Jedzie pociąg z daleka...

...na nikogo nie czeka, bo cały skład zapełniony - dwuosobowy co prawda, ale bardzo zakochany :) A jak wiadomo troje to już tłok :D

Walentynek w tym roku nie pokazywałam(bo i nie robiłam), ale zostawię Was z tą jedną jedyną w tym roku :)

Na fotce jestem ja i mój chłopak :)

Także bardzo personalna Walentynka :) Z sercem dla mojego kochanego serca :)

Do serduszek powiedziałam: "Tylko nie nachalnie", więc ostały się jedynie 2. 

Tym razem to lift karteczki Alexandry w Zabawie u Kingi. Z początku przeraziłam się, jak osiągnąć takie pola, jak u Oli i gdy w końcu zajarzyłam, jak najlepiej ciąć ścinki, już to tło kończyłam :) Bo cała kartka jest ze ścinków oczywiście :D

A oryginał wygląda tak:

Zabawa była przednia(zwłaszcza, gdy mi się grzały zwoje - bo przecież jak wykorzystać hasło, gdy je już wymyśliłam i jak to wszystko skomponować, żeby ręce i nogi miało :D)

Kartkę zgłaszam na Wyzwanie "Z sercem dla serca" w DecoKreacjach i Wyzwanie KOCHAM w Stempell & Kartoon.


Dużo miłości Wam życzę :) Nie tylko dzisiejszego dnia :)