Moją wymiankową parą była Tafcik.
Przygotowałam dla niej zapiśnik na podróżnicze przeżycia, notesik np. na listę z zakupami, zakładkę do książki i papierową różę.
Chciałam żeby na zapiśniku znalazł się "kolor" Morza Egejskiego bądź Jońskiego, bo chciałam pokazać mojej parze Grecję :) Podzieliłabym się wszystkimi zapachami, kolorami, smakami, ale jak? Mam tylko to, co w moich wspomnieniach.
Oczywiście słodyczy i przydasi nie mogło zabraknąć :)
A to dostałam ja: Piękny, misterny haft krzyżykowy - podziwiam tym bardziej, bo ja nigdy nie miałam do tego cierpliwości :) i miseczka nawiązująca do winnego zapachu Moseli.
W ramach rekompensaty za czekanie dostałam tyyyyyle przydasi :) Aż się zawstydziłam... Nie trzeba było...
I słodziaki :)
Cieszę się bardzo, że jesteś zadowolona!!!!
OdpowiedzUsuń