Powstał już jakiś czas temu na moje projekty florystyczne. Już parę stron jest zamazanych. A w głowie pojawiają się coraz to nowe pomysły. Cieszę się, bo wykorzystałam papier, który mi absolutnie nie leżał i nie potrafiłam go wykorzystać - spodnia warstwa.
Jak to ja - z masą kwiatków własnołapkowych.
A w trakcie jesiennych przygotowań ogródka do zimy powstał wianek uwity wczoraj własnołapkowo z derenia i winobluszczu. Nie bagatelka 50 cm :D
I pochwalę się - mam wreszcie sprawny komputer :) Mogę nadrabiać zaległości blogowo-internetowe. Myślę, że będę się pojawiać częściej. A niedługo pojawią się projekty świąteczne. Aż mnie łapki świerzbią, żeby tak zrealizować pomysły.
Całuski
No, wreszcie! Bo zaglądam tutaj i zaglądam! Własnołapkowe Twoje twory są świetne i nadrabiaj zaległości!
OdpowiedzUsuńKącik z kwiatkami jest w tym szkicowniku przepiękny :)
OdpowiedzUsuńświetny szkicownik! Swoją drogę to też by mi się teki przydał bo marzę zawsze na luźnych kartkach a potem latają byle gdzie i nic nie mogę znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńAle nie mogę się doczekać tego wspomnianego wianka! uwielbiam takie, jesienno-owocowe :)
Pozdrawiam :)
Piękny szkicownik. Na pewno będzie szybko zapisany wspaniałymi projektami :)
OdpowiedzUsuń