A co? A no ATC, za którym się strasznie stęskniłam :)
Na ArtGrupie ATC Inka poprosiła o kropki i kokardki :)
A oto i moja interpretacja:
Zrobiłam maskę z tego co mi pozostało po wycinance wykrojnikowej, nałożyłam pastę strukturalną i końcówki roślinki "umoczyłam" w mikrokulkach i brokacie, żeby wyglądały jak lekko oszronione. Motyle w żywych kolorach miały przywodzić na myśl wiosnę/lato w te mroźne dni :)
uuu, super !! :D
OdpowiedzUsuńOjojojoj śliczności wiosenne.
OdpowiedzUsuńczekam na skrzydlate oznaki ocieplenia :) żeby "naocznie" je obadać ;)))
OdpowiedzUsuńU wszystkich robi się już tak wiosennie, letnio, a śnieg przecież dopiero spadłXD Bardzo mi się podoba pomysł "umoczenia" roślinek, fajny efekt to dało :)
OdpowiedzUsuńCudnie kolorowe klejnociki :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Piękny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszło :) Wiosny też mi się chce ;)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwa :)
OdpowiedzUsuńOptymistyczne :)))
OdpowiedzUsuńPiękne i delikatne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTe motylki są cudne! ;)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu widać, że cudo, a w rzeczywistości to dopiero musi być.............
OdpowiedzUsuń